niedziela, 21 października 2012

DIMANCHE

Witam wszystkich w ten niedzielny, trochę leniwy poranek. Każda niedziela powinna zaczynać się od tego:

A później.....

"Gdzieś na tyłach Sacré-Cœur, jedna z niezliczonych kafejek na uliczkach Montmartre'u. W tle muzyka nieśpieszna i niezbyt hałaśliwa, tak aby nie konkurowała z gwarem rozmów, a  garçon de café bez wytężania słuchu mógł przyjmować kolejne zamówienia.

Siedzę i słucham.

Całe spektrum muzycznej Francji. Lekko, zwiewnie, sporo akustycznych brzmień. Proste, łatwo wpadające w ucho melodie. Silne zakorzenienie w tradycji. Ale i wielokulturowość - piosenki przypominające o bliskim sąsiedztwie Afryki, elementy arabskie, ślady kultury cygańskiej. Francuska elektronika - delikatna i melodyjna, jak nigdzie. Soul i r'n'b - rozbujane i roztańczone.

Z angielskim jest tu dziwnie - z jednej strony demonstracyjna niechęć - kelner w odpowiedzi na me zapytania demonstracyjnie parluje po swojemu, przyjechałeś do nas, naucz się!   Z drugiej - kiedy już Francuz przełamie się i śpiewa w t a m t y m języku, jest tak samo urokliwy i pociągający.  I wreszcie tych kilka piosenek, przeboje naszych dziadków i rodziców, które Francja przed laty dała światu i po dziś śpiewa je świat cały.

Może znajdziecie taką kafejkę gdzieś w Paryżu. A może - jest ona tylko w mojej głowie"
Piotr Bartyś
Szef Muzyczny Radia RAM
Cafe France
Dołączam się do słów Pana Piotra i polecam Wam dzisiaj niezwykłe 2 płyty, dzięki którym chociaż na chwilę poczujecie się jak w kawiarni na Montmartre



Fragmenty piosenek znajdziecie tutaj
Bonne journee!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz